"Od stycznia 2002 roku jest Przewodniczącym Zarządu Stowarzyszenia im. Marii Niepokalanej na Rzecz Pomocy Dziewczętom i Kobietom i koordynatorem projektu "Magdalena". "
hmmm.. filmu nie znalazlam ale czytalam jakis opis recenzje.... szczerze mowiac odechcialo mi sie go ogladac... jak dla mnie za trudny... osobiscie mam jakis kontakt z siostrami z plockiej swietlicy "Aniola Stroza" ktore tez mozna nazwac "siostami od upadlych dziewczyn" ale nigdy nie potrafilabym sobie wyobrazic czegos takiego...nikt nie jest idealny ale z takich dziel czesto niedoskonalej ale milosci nie mozna robic... ech brak slow.. chyba komus "w patelnie odbilo" robiac taki film... moze i kazdy wie ze to fikcja ale jednak w podswiadomosci ludzkiej zostaje skrzywione pojecie... to tak jakby zrobic film ukazujacy np JPII jako sadystycznego zdrajce...(kto wie czy to kiedys komus nie przyjdzie do glowy) moze nikt by w to nie uwierzyl ale automatycznie powstaloby tysiace watpliwosci co do Jego swietosci.... ale ja nie bede sie juz na ten temat wypowiadac bo nie jestem obiektywna... recenzje przerwalam w polowie... ale znajac siebie film i tak obejrze...
Mam pytanie znalazl ktos ten film?? zaintrygowal mnie... a tak na marginesie jesli linki maja byc orginalne to anonimowy staje sie "kroliczkiem"... nie ma zenskiego odpowiednika w jezyku polskim wiec zostanie tak.. a tak na marginesie dzisiejszej katechezy... 1 f tez zyje na tym blogu... przynajmniej robi takie wrazenie...
witam Króliczka... Film ogladałem. Jest intrygujacy i pokazuje krzywdy, które faktycznie miały pewnie miejsce. Jego słabość to czarno-białe widzenie świata. W tym owego zakładu dla "upadłych dziewcząt" prowadzonego przez siostry. Jak ksiądz to łajdak, jak siostra to psycholka i sadystka, jak dziewczyna to niewinna.
Kosciol to ludzie... idac za pogladem tego filmu (czarno- bialym... a ja powiedzialabym ze tylko CZARNYM...) wszyscy ludzie to z zalozenia zli wykorzystujacy i wogole swinie spod ciemnej gwiazdy... no w zasadzie i tak mozna myslec... tylko w takim razie skad w ich slowniku slowa "dobro" "milosc" itp?? ok moge isc w zaparte... Kosciol karze i wykorzystuje... ludzie to swinie zycie to koszmar a swiat to bagno... dobra moze ja przystopuje bo zaraz to znow bedzie nazwane "dramatem"... ale to wlasciwie po co snimy koszmary w tym bagnie po co zyjemy wsrod tych swin (sami nimi jestesmy) i po co dajemy sie wykorzystywac i karac w tym Kosciele... i jeszcze tego tak bardzo potrzebujemy... absurd...
Jestem księdzem Diecezji Płockiej. Urodziłem się w 1965 roku w Rypinie.
Nawróciłem się wieczorem 23 sierpnia 1982. Tak jak umiem staram sie służyć Bogu i człowiekowi.
"Od stycznia 2002 roku jest Przewodniczącym Zarządu Stowarzyszenia im. Marii Niepokalanej na Rzecz Pomocy Dziewczętom i Kobietom i koordynatorem projektu "Magdalena". "
OdpowiedzUsuńCzyżby znowu Maria Magdalena? :)
A dokładnie! Nie wyplenisz!
OdpowiedzUsuńOgladałeś "Siostry Magdalenki"? (Magdalene Sisters). Czyli siostry od "upadłych dziewcząt".
Nie oglądałem, ale chyba jest w internecie. Postaram się obejrzeć. (warto?)
OdpowiedzUsuńhmmm.. filmu nie znalazlam ale czytalam jakis opis recenzje.... szczerze mowiac odechcialo mi sie go ogladac... jak dla mnie za trudny... osobiscie mam jakis kontakt z siostrami z plockiej swietlicy "Aniola Stroza" ktore tez mozna nazwac "siostami od upadlych dziewczyn" ale nigdy nie potrafilabym sobie wyobrazic czegos takiego...nikt nie jest idealny ale z takich dziel czesto niedoskonalej ale milosci nie mozna robic... ech brak slow.. chyba komus "w patelnie odbilo" robiac taki film... moze i kazdy wie ze to fikcja ale jednak w podswiadomosci ludzkiej zostaje skrzywione pojecie... to tak jakby zrobic film ukazujacy np JPII jako sadystycznego zdrajce...(kto wie czy to kiedys komus nie przyjdzie do glowy) moze nikt by w to nie uwierzyl ale automatycznie powstaloby tysiace watpliwosci co do Jego swietosci.... ale ja nie bede sie juz na ten temat wypowiadac bo nie jestem obiektywna... recenzje przerwalam w polowie... ale znajac siebie film i tak obejrze...
OdpowiedzUsuńMam pytanie znalazl ktos ten film?? zaintrygowal mnie... a tak na marginesie jesli linki maja byc orginalne to anonimowy staje sie "kroliczkiem"... nie ma zenskiego odpowiednika w jezyku polskim wiec zostanie tak.. a tak na marginesie dzisiejszej katechezy... 1 f tez zyje na tym blogu... przynajmniej robi takie wrazenie...
OdpowiedzUsuńwitam Króliczka...
OdpowiedzUsuńFilm ogladałem. Jest intrygujacy i pokazuje krzywdy, które faktycznie miały pewnie miejsce.
Jego słabość to czarno-białe widzenie świata. W tym owego zakładu dla "upadłych dziewcząt" prowadzonego przez siostry. Jak ksiądz to łajdak, jak siostra to psycholka i sadystka, jak dziewczyna to niewinna.
Film oglądałam daje do myślenia. Moim zdaniem pokazuje smutne oblicze Kościoła, który nie przebacza tylko karze i wykorzystuje.
OdpowiedzUsuń"Moim zdaniem pokazuje smutne oblicze Kościoła, który nie przebacza tylko karze i wykorzystuje."
OdpowiedzUsuńPrzyznasz, że "czarno-biały"?
Kosciol to ludzie... idac za pogladem tego filmu (czarno- bialym... a ja powiedzialabym ze tylko CZARNYM...) wszyscy ludzie to z zalozenia zli wykorzystujacy i wogole swinie spod ciemnej gwiazdy... no w zasadzie i tak mozna myslec... tylko w takim razie skad w ich slowniku slowa "dobro" "milosc" itp?? ok moge isc w zaparte... Kosciol karze i wykorzystuje... ludzie to swinie zycie to koszmar a swiat to bagno... dobra moze ja przystopuje bo zaraz to znow bedzie nazwane "dramatem"... ale to wlasciwie po co snimy koszmary w tym bagnie po co zyjemy wsrod tych swin (sami nimi jestesmy) i po co dajemy sie wykorzystywac i karac w tym Kosciele... i jeszcze tego tak bardzo potrzebujemy... absurd...
OdpowiedzUsuńno tak zapomnialam... a Bog- okrutnik i sadysta... to po co bez przerwy go szukamy i potrzebujemy...
OdpowiedzUsuńja jestem za szarością...
OdpowiedzUsuńjak to kiedys ktos powiedzial... "wybieram rzeczywistosc"...
OdpowiedzUsuń